Nad Wisłą powstanie park historyczny. Spotkamy tam wikingów oraz dawnych Słowian. Park historyczny, którego największą atrakcją będzie gród wikingów i Słowian, planują stworzyć nad Wisłą władze Żoliborza. Park historyczny, którego największą atrakcją będzie gród wikingów i Słowian, planują stworzyć nad Wisłą władze Żoliborza. Dzięki temu ponad 9- -hektarowa działka w rejonie Kępy Potockiej pomiędzy Centrum Olimpijskim, Wybrzeżem Gdyńskim i mostem Grota-Roweckiego ma zatętnić życiem.
Park to wspólna inicjatywa władz Żoliborza i pasjonatów z grupy historycznej Jomsborg odtwarzającej życie i obyczaje dawnych wikingów. Drużyną, która zagrała m.in. w filmie "Stara Baśń", dowodzi Stanisław Wdowczyk, który od dłuższego czasu szukał w Warszawie miejsca, gdzie mógłby przenieść gród wikingów, który wybudował kilka lat temu w Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim. Żoliborski park historyczny ma być wehikułem czasu, który przeniesie gości tysiąc lat wstecz, do czasów, kiedy rodziła się nasza państwowość, a chrześcijaństwo powoli wypierało wierzenia pogańskie. Główną atrakcją będzie warownia wikingów z Jomsborga, którzy jako najemni wojownicy służyli między innymi Mieszkowi I i Bolesławowi Chrobremu. - Gród, który stanie nad Wisłą, będzie cztery razy większy od tego, który można zobaczyć w Ryni. Dodatkowo będzie miał podgrodzie, na terenie którego będą organizowane duże imprezy plenerowe - mówi Stanisław Wdowczyk. Zarówno gród, jak i podgrodzie otoczy wysoka palisada. W dolnej części parku, w pobliżu warowni, organizatorzy planują powiększyć istniejące oczko wodne o wyschniętą odnogę oraz połączyć ten zbiornik z Wisłą. Powstanie tu przystań, w której zacumuje ponad 12-metrowa replika łodzi wikingów lub Słowian. Sąsiedni plac posłuży jako arena turniejów rycerskich. - Wybudujemy także drewniany wczesnopiastowski kościółek, w którym mogłyby odbywać się nabożeństwa, m.in. dla mieszkańców osiedla, które powstanie tuż obok - mówi Andrzej Kawka, rzecznik Żoliborza. Gród nie będzie skansenem do oglądania. Życie będzie w nim tętniło przez cały tydzień - organizowane będą lekcje historii, pokazy walk, rzemiosła i dawnych obyczajów. Goście karczmy, która stanie na terenie parku, spróbują potraw i napojów sporządzonych według starosłowiańskich recept. Skąd wziął się pomysł przedsięwzięcia? Stanisław Wdowczyk mijał teren przyszłego parku w drodze do domu w Łomiankach. - Pomyślałem, że to doskonałe miejsce na postawienie nowego grodu wikingów. Poszedłem do urzędu dzielnicy, a tam ku mojemu zaskoczeniu spotkałem się z niezwykle pozytywnym przyjęciem - wspomina Wdowczyk. Okazało się, że zarząd dzielnicy zastanawia się właśnie, jak ciekawie wykorzystać teren nad Wisłą. Uchwalony w 2004 r. plan zagospodarowania zakłada, że na działce obok Centrum Olimpijskiego powstanie osiedle mieszkaniowe. 1,5 hektara gruntu w pobliżu mostu Grota-Roweckiego dzielnica chce przeznaczyć pod budowę hotelu. Pomiędzy nimi pozostawiono obszar przeznaczony na rekreację. - Zależało nam, aby nie był to zwykły park, ale miejsce, które będzie przyciągało zarówno warszawiaków, jak i turystów. Dlatego pomysł parku historycznego od razu nam się spodobał - opowiada Witold Sielewicz, zastępca burmistrza dzielnicy. Pomysłodawcy żoliborskiego parku historycznego mają już m.in. wsparcie Muzeum Archeologicznego i wiceprezydenta stolicy Jarosława Kochaniaka. Ratusz wstrzymał nawet prace nad projektem zagospodarowania Pasa Nadwiślańskiego do czasu, aż Żoliborz przedstawi ostateczną koncepcję parku. Zgodził się także sfinansować przygotowanie projektu kompleksu. Resztę, czyli około 5,5 mln zł, zapłaci dzielnica. Budowa powinna ruszyć latem przyszłego roku i potrwa około 8 miesięcy. Z Ryni zostaną przeniesione niektóre budynki, m.in. Długi Dom w kształcie łodzi wikingów odwróconej do góry dnem. We wrześniu na terenie przyszłego parku historycznego władze Żoliborza chcą wspólnie z wikingami z Norwegii zorganizować festyn historyczny.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3233,drugi-biskupin-na-zoliborzu,id,t.html?cookie=1